środa, 17 lipca 2013

Geniusz - Graham Masterton


Tytuł: Geniusz
Tytuł oryginału: Genius
Autor: Graham Masterton
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2012
Liczba stron: 428
Ocena: 9/10



W 1942 roku grupa Japończyków dokonuje zuchwałego porwania pewnego naukowca. Wydarzenie to odbije się echem ponad pół wieku później, kiedy to młody, spokojny, niedoszły muzyk Micky Frasier dokona heroicznego czynu i uratuje napadniętego przez dwóch zbirów doktora od niechybnej śmierci. Ocalony mężczyzna jest kimś wyjątkowym, geniuszem w każdej dziedzinie, a spotkanie z nim całkowicie odmieni przeciętne dotąd życie Frasiera. Doktor jest wynalazcą metody znacznie poprawiającej funkcjonowanie ludzkiego mózgu i w ramach podziękowania postanawia podzielić się głęboko skrywanym mrocznym sekretem ze swoim wybawcą. Poznawszy go Micky wplącze się w przerażającą aferę zagrażającą życiu jego samego i najbliższych mu osób.  Geniusz to powieść o marzeniach i cenie, jaką trzeba zapłacić za ich spełnienie.


Kto z nas nie wyobrażał sobie lepszego życia? Kto z nas nie chciałby być mądrzejszy, bogatszy, lepszy? Czy mając możliwość zakosztowania innego życia, czy gdybyście mogli wiedzieć rzeczy, o których nawet wam się nie śniło, skorzystalibyście z okazji? W takiej sytuacji został postawiony Micky Frasier, zupełnie zwyczajny mężczyzna, który marzy o wielkiej karierze gwiazdy rocka, a w rzeczywistości pracujący na zmywaku we włoskiej knajpie.

Jego życie wywraca się do góry nogami, gdy stał się świadkiem dziwnego wydarzenia. Zobaczył jak dwóch potężnych mężczyzn usiłuje porwać jakiegoś staruszka. Oczywiście dobroduszny Micky nie był w stanie przejść obojętnie widząc ludzką krzywdę, więc rzucił się na pomoc starszemu panu. I to ściągnęło na niego całe mnóstwo problemów. 

To nie tak, że Micky nie miał innego wyjścia. Miał wybór. Nie musiał brać środka, który otrzymał od doktora, a jednak zrobił to. Ludzka ciekawość i chęć bycia lepszym zwyciężyła. Czy mu się to opłacało? Nie sądzę. Jego decyzja pochłonęła wiele ludzkich żyć, na jego bliskich spadły same kłopoty, a on sam został wplątany w akcję uruchomienia dziwnych maszyn. 

Kim są ludzie, którzy tak zawzięcie ścigają doktora? Co będzie musiał zrobić Micky? Czy wszystko skończy się szczęśliwie?  

"Geniusz" to pierwsza książka Mastertona, którą przeczytałam. Wcześniej dużo słyszałam o tym pisarzu, ale byłam tak zakochana w Stephenie Kingu, że nie dopuszczałam do siebie możliwości, że ktoś może dorównywać mu w powieściach grozy. A teraz strasznie żałuję, że tyle zwlekałam z poznaniem twórczości Grahama Mastertona. 

Strasznie podobała mi się postać Mickiego i ogólnie sytuacja, z jaką przyszło mu się zmierzyć. Początkowo trochę gubiłam się w fabule, ze względu na mnogość postaci - nie mogłam się zorientować kto jest dobry a kto zły, która organizacja odpowiada za co - ale potem, gdy już wszystko zaczęłam rozumieć, doszłam do wniosku, że to był celowy zabieg Mastertona. Mimo dość dużej objętości, książkę czytało mi się niezwykle dobrze. Dwa dni i koniec. Nie było słabszych momentów, akcja w żadnym wypadku się nie ciągnęła, obeszło się bez niepotrzebnych zapychaczy w fabule. 

Jestem bardzo ciekawa, czy inne twory Grahama Mastertona utrzymują podobny poziom, czy akurat trafiła mi się jedna z lepszych jego powieści. Na pewno w niedługim czasie przeczytam jeszcze jakąś jego książkę, pytanie tylko brzmi: którą? Wiem, że napisał ich dość pokaźną liczbę i aż nie wiem, za co się zabrać w pierwszej kolejności. 

Ktoś z was coś czytał? Możecie mi coś polecić?

1 komentarz:

  1. Czytałam kilka jego pozycji. Mogę Ci polecić "Wyklętego" :-)

    OdpowiedzUsuń